czwartek, 13 czerwca 2013

7.

Dziś zaczyna się moje nowe życie. 
Walizka wypchana do granic możliwości.
Prezenty odhaczone, bilety i dokumenty są. 
Dziś by dopełnić pozbywania się przeszłości ścięłam warkocza,
i co dziwne, podziałało mega kojąco.
Obiecuję (Wam i sobie, ale sobie jednak bardziej) iż u zachodnich sąsiadów
będę regularnie cykać i wklejać na tegoż bloga fotki, 
ot tak na pamiątkę.

Ahoj przygodo, bywajcie ! :)



`poplątanych ścieżek unikaj, bo stracę cię znów.



1 komentarz:

  1. aaaa, to Ty z Comowego forum?
    strzelam po tle i po pisaniu o Rogucu :)

    opisuj, opisuj jak po przyjeździe!

    OdpowiedzUsuń